Autor Wiadomość
Kulpek
PostWysłany: Śro 14:08, 14 Gru 2005

Majdan wróci do Turcji?



Wszystko wskazuje na to, że dni Radosława Majdana w Wiśle są już policzone. Doświadczony golkiper zaczyna rozglądać się za ewentualnymi pracodawcami. Jak podaje Super Express być może powróci do Turcji.


Zawodnikiem interesuje się ostatni zespół ligi tureckiej, Samsunspor. Turecki zespół stracił jesienią najwięcej bramek w lidze - aż 37. I to jest zdecydowanie największa bolączka tego klubu, bo w ofensywie dysponuje imponującą siłą - zdobył 27 goli.

Majdan już ma za sobą występy w tym kraju. W przeszłości bronił barw Goeztepe i Bursasporu.
Kulpek
PostWysłany: Śro 14:04, 14 Gru 2005

Zawodnik Sportingu Lizbona zagra w Legii



Legia Warszawa dalej się wzmacnia. Tym razem wojskowi są bliscy podpisania kontraktu z zawodnikiem Sportingu Lizbona!


Edson Luis da Silva lewy obrońca zespołu z Portugalii, do Legii miałby trafić na zasadzie wypożyczenia. Według dziennika "Correio de manha" Legia za transfer nic nie zapłaci. - Weźmie tylko na siebie utrzymanie piłkarza - twierdzą dziennikarze tej gazety.

28-letni Edson ma imponujące CV (m. in.: Corinthians, Olympique Marsylia). - W Lizbonie sobie nie poradził, ale to dobry piłkarz - zapewnia dziennikarz gazety "Record", Joao Lopes.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:17, 13 Gru 2005

Dwa zagraniczne zgrupowania Korony

Od dziś piłkarze Korony przebywają na zasłużonych urlopach. W czwartek ma się odbyć jeszcze klubowe podsumowanie roku zarówno pierwszego zespołu, jak i grup młodzieżowych.

Choć kieleccy pierwszoligowcy zajęcia wznowią dopiero 11 stycznia znany jest już szczegółowy harmonogram przygotowań do rundy wiosennej. Tradycyjnie rozpoczną je badania wydolnościowe, a do 19 stycznia zespół trenować będzie na miejscu. W dniach 20-26 stycznia odbędzie się pierwsze z trzech zaplanowanych zgrupowań. Podobnie jak w dwu poprzednich latach piłkarze pracować będą nad wytrzymałością w Ośrodku im. Ojca Pio w Stróżach.

Po trzydniowym pobycie w Kielcach drużyna pojedzie na drugi obóz, tym razem na Cypr, gdzie trenować będzie do 9 lutego. Tam też rozegrać ma pierwsze mecze kontrolne. Po powrocie na 11 lutego zaplanowany jest sparing ze Szczakowianką Jaworzno, a następnego dnia zespół wyjedzie na 10-dniowe zgrupowanie do Turcji, które stanowić będzie ostatni szlif formy przed wznowieniem wiosennych rozgrywek zaplanowanym na 4 marca. Wtedy to rywalem Korony będzie w Kielcach jedenastka Pogoni Szczecin.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:16, 13 Gru 2005

Górnik Zabrze dostanie pożyczkę na podgrzewaną murawę

Do późnych godzin wieczornych trwała wczoraj sesja Rady Miejskiej w Zabrzu, której ostatnim punktem obrad było przyznanie Górnikowi pożyczki w wysokości 200 tysięcy złotych. Wniosek w tej sprawie złożył przed tygodniem prezydent Zabrza, Jerzy Gołubowicz. Ostatecznie propozycja została przyjęta, a pożyczka przyznana.

Kasa albo prezes?

Czy za cenę ustąpienia ze stanowiska prezesa Zbigniewa Koźmińskiego? - Doszły do mnie takie informacje, dlatego nie wnikając w szczegóły, oddałem się do dyspozycji Rady Nadzorczej. Jeżeli tylko ja jestem przeszkodą w ratowaniu Górnika, to odejdę już we wtorek - powiedział nam wczoraj Koźmiński. - To nie jest prawda. Żadnych warunków na pewno nie było - powiedziała nam rzecznik prasowy UM w Zabrzu, Katarzyna Kuczyńska, która na dziś (godzina 9.00) zwołuje konferencje prasową. - Nie mogę ujawnić żadnych szczegółów, ale zapewniam, że powinno być ciekawie - powiedziała.

Nie można wykluczyć, że gmina jest jednak zainteresowana czymś więcej niż jednorazową pożyczką dla klubu. Tym bardziej, że nadal nie widać inwestora zainteresowanego kupieniem akcji. Z naszych informacji wynika, że kwestią czasu jest przyjęcie uchwały o pomocy gminy - formalnego właściciela stadionu przy Roosevelta - przy instalacji podgrzewanej i większej niż obecnie murawy stadionu.

Za 2,5 miliona

Koszt inwestycji ma wynieść około 2,5 miliona złotych. Bez niej Górnik nie dostałby za rok o tej porze licencji na grę w ekstraklasie. Czy będzie w niej jeszcze grał? - Wierzę, że tak. Dlatego powiedziałem, że jeżeli jestem największym problemem tego klubu, to chętnie wszystkie strony chcące Górnikowi pomóc od tego problemu uwolnię - dodaje Koźmiński. Rada Nadzorcza spółki spotkała się wczoraj o 14.00. Deklaracja Koźmińskiego była jej najważniejszym punktem. Prezes może odejść już dziś, a ewentualnie w czwartek, po spotkaniu opłatkowym z pracownikami klubu. Tego dnia piłkarze powinni dostać pieniądze, ostatnie w tym roku.

Również w czwartek zostanie ogłoszony drugi przetarg na akcje spółki. Tym razem cena wywoławcza wyniesie 3 miliony złotych. Póki co nikt nie pyta i nikt się nie zgłosił. Nie można jednak wykluczyć, że na tym etapie włącza się do gry ludzie związani z Ryszardem Komornickim, do tej pory nie mający jednak mglistego pojęcia o procedurze przejęcia Górnika, ewentualnie pałeczkę przejmie gmina. W końcu trudno podejrzewać, by chciała "utopić" blisko trzy milion złotych, jeżeli Górnik miałby nie przeżyć zimy.

Miesiąc urlopów

Tymczasem piłkarze od niedzieli mają wolne. Po powrocie z Grodziska Wielkopolskiego spotkali się jeszcze w klubie i rozstali. Być może nawet na miesiąc! - To prawda. Pierwotnie mieliśmy mieć wolne do 9 stycznia, jednak w obecnej sytuacji, kiedy tak wielu piłkarzy leczy kontuzje i potrzebują czasu na dojście do siebie, przesunąłem ten okres do 16 stycznia - tłumaczy trener Marek Motyka. - Mają się leczyć, biegać i trzymać wagę. Liga rusza późno, więc na pewno zdążymy się przygotować do wiosny. Z drugiej strony nikt dziś nie powie czy ja będę trenerem, kto będzie prezesem, ilu piłkarzy zostanie w kadrze, jaki będzie nasz budżet. Mnie cieszy tylko ostatni wynik, ta drużyna pokazała wielki charakter i zagrała najlepszy mecz pod moim kierunkiem. Jeżeli pomogliśmy trochę klubowi, a wierzę, że tak, bo miejsce w tabeli jest naprawdę niezłe, to dobrze. Teraz musimy już tylko czekać - kończy trener.

Aż trzy tygodnie wolnego czekają Artura Prokopa, drobny zabieg przejdzie wkrótce Jacek Wiśniewski, lista zawodników z urazami jest zresztą bardzo długa. Dodajmy, że wygrywając dwa z czterech ostatnich spotkań, piłkarze zdobyli nie tylko sześć punktów, ale także około 200 tysięcy z obiecanej im przed trzema tygodniami premii. Pytanie, czy i kiedy te pieniądze zobaczą.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:15, 13 Gru 2005

Grzegorz Bronowicki piłkarzem Legii

Górnik Łęczna i KP Legia Warszawa osiągnęły porozumienie w sprawie transferu do klubu z Łazienkowskiej piłkarza, Grzegorza Bronowickiego. Od dnia 12 grudnia 2005 roku Bronowicki jest zawodnikiem KP Legia Warszawa. Zawodnik podpisał czteroletni kontrakt.

Grzegorz Bronowicki urodził się 4 sierpnia 1980 roku w Jaszczowie (niedaleko Łęcznej). Grzegorz wyróżniał się już w grupach młodzieżowych i nie mając jeszcze skończonych 18 lat wiosną 1998 roku zadebiutował w drugoligowym zespole Górnika prowadzonym wówczas przez Władysława Łacha.

Z Górnikiem Łęczna Bronowicki wywalczył w 2003 roku awans do ekstraklasy i występował w niej przez 2,5 sezonu. Do tej pory w ekstraklasie rozegrał 51 spotkań zdobywając 2 gole.

W II lidze w barwach swojego macierzystego klubu Bronowicki rozegrał łącznie 79 spotkań zdobywając 9 bramek.

- Od jakiegoś czasu obserwowałem to co się dzieje w Legii i w momencie, w którym zorientowałem się, że władze klubu zaczynają zatrudniać młodych zawodników uznałem, że mogę mieć szansę na występy przy Łazienkowskiej. Dziś jestem legionistą i bardzo się z tego powodu cieszę, że będzie mi dane grać w niewątpliwie najlepszym polskim klubie – powiedział nowy nabytek warszawskiej Legii.

Menedżer KP Legia Warszawa, Dariusz Wdowczyk: - Pozyskaliśmy kolejnego bardzo obiecującego, a już doświadczonego zawodnika. Grzegorz może grać zarówno na prawej i jak i lewej stronie obrony, a co za tym idzie jest zawodnikiem uniwersalnym. Obserwowaliśmy go już od dłuższego czasu i jestem przekonany, że Grzegorz będzie kolejnym wzmocnieniem naszej drużyny.

Prezes Górnika Zbigniew Krasowski uznał, że podobnie jak to miało miejsce z Sebastianem Szałachowskim, klub nie będzie stwarzał przeszkód, by kolejny ambitny piłkarz wychowany w Łęcznej rozwijał swój talent i spełniał sportowe aspiracje w renomowanym zespole: - Z Legii zawsze było bliżej do reprezentacji, a o tym Grzesiek zawsze marzył. Z życzliwym zainteresowaniem będziemy więc śledzili dalszą karierę naszego wychowanka.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:14, 13 Gru 2005

Podgrzewana płyta Lecha gotowa

Firma budująca podgrzewane boisko stadionu Lecha opuściła już Poznań. Zadanie wykonała prawie tydzień przed wyznaczonym terminem. Teraz wystarczy, by firma Dalkia uruchomiła urządzenia grzewcze, a mecze nawet w najgorszych zimowych warunkach będzie można rozgrywać na zielonej, miękkiej murawie.

Jak informuje Janusz Rajewski, dyrektor POSiR-ów, pracownicy obsługujący boisko przejdą szkolenie w Holandii.

Zamontowane już zostały pierwsze dwa elementy konstrukcji dachu. Wkrótce czwarta trybuna będzie miała ich komplet, a z rozciągnięciem membrany z tworzywa sztucznego trzeba zaczekać do wiosny. Nie można wykonywać tej pracy przy niskich temperaturach. Dach nad pozostałą częścią widowni stanie po wymianie wszystkich trybun na żelbetowe. Te stojące przy dłuższych bokach boiska będą miał trzy piętra, by obiekt mógł pomieścić 40 tys. osób.

Ruszyła budowa następnej trybuny. Widać już fosę, taką samą jak po przeciwnej stronie boiska, a także fundamenty. Trybuna ta, w przeciwieństwie do czwartej, ma być prosta, bez prostopadłych elementów kolejnych trybun. Nie przewiduje się wykorzystania pomieszczeń pod żelbetowa konstrukcją. Powstaną tylko sanitariaty.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:12, 13 Gru 2005

Bełchatowianie w Spale i na Cyprze

Wczoraj przerwę świateczno-noworoczną rozpoczęli piłkarze GKS-u Bełchatów.

Treningi wznowią 5 stycznia i trenować będą na klubowych obiektach. W drugiej połowie stycznia planują zgrupowanie w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale. W lutym polecą na Cypr, gdzie rozegrają mecze kontrolne. Do kraju powrócą tuż przed pierwszym spotkaniem ekstraklasy z Legią w stolicy (4 marca).

Trener Orest Lenczyk uzgodnił już kilku sparingpartnerów, wśród których jest także lider II ligi Widzew. Lista pozostałych meczów towarzyskich jeszcze nie jest zamknięta, gdyż wymaga uzgodnień w sprawie korzystania ze sztucznej trawy z Wisłą Płock i ze Stadionem Śląskim w Chorzowie.

- Nie ukrywam, że prowadzimy petraktacje z kilkoma piłkarzami - mówi prezes Jerzy Ożóg. - Przygotowujemy też listę transferową i jest prawie pewne, że będziemy się starali zmniejszyć grupę piłkarzy zagranicznych, po których oczekiwaliśmy więcej. Liczyliśmy, że zespół zdobędzie nieco więcej punktów tej jesieni. Ale trzeba przyznać, że ze startu do rundy wiosennej, czyli z dwóch meczów rundy rewanżowej, jesteśmy zadowoleni. Latem z Górnikiem Zabrze i Wisłą Kraków zdobyliśmy jeden punkt, a teraz w dwóch minionych kolejkach aż 4 punkty i do tego bez straty bramki - kończy działacz.

Kilku piłkarzy wykorzystuje przerwę zimową na podniesienie kwalifikacji. Przebywają w Pruszkowie, gdzie na kursie zorganizowanym przez Polski Związek Piłki Nożnej. Uprawnienia trenera II klasy starają się zdobyć: Edward Cecot, Sergiusz Wiechowski, Rafał Berliński, Dariusz Pietrasiak, Łukasz Sapela, Łukasz Garguła, Jacek Popek i Jacek Kuranty.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:12, 13 Gru 2005

Dan Petrescu zapoznał się z zespołem Wisły

Choć piłkarze Wisły zaczynali urlopy, poniedziałek przy Reymonta był gorącym dniem. Nowy trener Dan Petrescu zapoznał się z drużyną i przedstawił nowy sztab szkoleniowy.

Na spotkaniu trenera z piłkarzami zabrakło Maura Cantoro (wyleciał już na urlop do Argentyny), Tomasza Kłosa (problemy zdrowotne) i Radosława Majdana (dostał wolne). - Widać, że z trenerem Petrescu będzie nas czekała ciężka robota. Można się było tego spodziewać. Przecież on grał w Anglii - skomentował Paweł Brożek.

- Trener zapowiedział, że skoro on ciężko pracował jako zawodnik, to tego samego będzie wymagał od nas - dodał Maciej Stolarczyk.

Trener Petrescu zdradził nazwiska swoich współpracowników. Nowym drugim trenerem będzie Cristinel Pojar (pracował w Universitatea Cluj i z młodzieżową reprezentacją Rumunii), trenerem bramkarzy były golkiper reprezentacji Rumunii 41-letni Dumitru Stîngaciu (rezerwowy na MŚ we Francji), a za przygotowanie fizyczne ma odpowiadać Włoch Michele Bon. Ze starego sztabu w drużynie zostaną asystent Kazimierz Moskal i kierownik drużyny Marek Konieczny.

Szefostwo klubu podzieliło się kompetencjami. Dyrektor sportowy Grzegorz Mielcarski wziął na siebie odpowiedzialność za zorganizowanie pracy pierwszej drużyny. Będzie mu w tym pomagał nie tylko pierwszy trener, ale etatowy skaut Mario Branco, który wcześniej oglądał dla Wisły kilku piłkarzy w Rumunii.

Zdzisław Kapka, choć zawieszony w pełnieniu funkcji wiceprezesa klubu, zajmie się organizowaniem zaplecza. Jego pomysłem było zatrudnienie na trenera koordynatora drużyn młodzieżowych Bogusława Pietrzaka. Wczoraj pracę w juniorach Kapka zaproponował dotychczasowemu trenerowi Tomaszowi Kulawikowi i jego współpracownikom: Ryszardowi Szulowi oraz Markowi Holocherowi. Na razie wszyscy są rozgoryczeni, bo to dla nich degradacja.

Z naszych informacji wynika, że w zeszłym tygodniu właściciel klubu Bogusław Cupiał zadzwonił do Kulawika, podziękował mu za poprowadzenie zespołu w trudnej chwili, i powiedział: "Masz u mnie dożywocie". - Owszem, prezes Cupiał obiecał mi dożywocie w klubie, i choć to doceniam, to również mam swoje priorytety - powiedział "Gazecie" Kulawik. - Do czwartku mam czas na zastanowienie. Jeszcze nie wiem, czy podejmę się pracy z juniorami w sztabie trenera Pietrzaka. Czy mam oferty z innych klubów? Coś tam się kręci.

Wczoraj Kulawik długo rozmawiał z nowym trenerem. - Pan Dan chciał się dowiedzieć, jak wygląda drużyna. Chciał też poznać moje zdanie o kandydatach na wiślaków - zdradza.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:09, 13 Gru 2005

Korona rezygnuje z ośmiu zawodników

Dariusz Kozubek do KSZO Ostrowiec? Robert Kolendowicz wróci do Bełchatowa? Korona zdecydowała, że przed rundą wiosenną klub opuści ośmiu piłkarzy i nie brakuje zaskakujących rozwiązań.

Na listę transferową wystawiony zostanie stoper Marcin Kośmicki, który jesienią na boisku pojawiał się sporadycznie i nie jest to zaskoczenie.

- To dobry piłkarz, ale nie pasuje do naszej koncepcji. Gramy tak, że potrzebujemy na pozycji stopera graczy szybkich. Wyłożyliśmy za niego pieniądze, dlatego teraz chcemy coś odzyskać - mówi prezes Korony Wiesław Tkaczuk. Zainteresowanie tym graczem wyraża jego były klub Jagiellonia Białystok, a ponieważ kielecki beniaminek mocno interesuje się pomocnikiem Pawłem Sobolewskim, w grę może wchodzić wymiana z dopłatą dla "Jagi".

Klub chce rozwiązać umowę z młodym bramkarzem Tomaszem Wróblewskim. - Chłopak nie trenuje, bo ma kontuzję kolana. Odmówił jednak leczenia, co mu zalecaliśmy. Nie zamierzamy tego tolerować - tłumaczy prezes Korony. Zaskoczeniem nie jest również wystawienie na listę transferową mołdawskiego napastnika Anatola Doroşa, który w ekstraklasie w żółto-czerwonych barwach zagrał... cztery minuty. - Ma propozycje ze swojego kraju, więc pewnie tam wróci - mówi prezes.

Wypożyczeni będą młodzi pomocnicy Adrian Bergier - trenuje już z drugoligowym Śląskiem Wrocław - oraz Dariusz Frankiewicz. - Brakuje im ogrania, bo u nas ciężko było im się przebić do składu, ale nie rezygnujemy z nich - dodaje Tkaczuk. Przypomnijmy, że do Lecha Poznań wypożyczony został też napastnik Tomasz Szewczuk.

Największym zaskoczeniem jest wystawienie na listę transferową dwóch lewych pomocników: Roberta Kolendowicza i Dariusza Kozubka.

- Wiemy, że obaj mają duży potencjał i są niezłymi zawodnikami. Może Robert miał problemy z aklimatyzacją w Kielcach. W każdym razie obaj nie do końca spełniali nasze nadzieje i po prostu chcemy szukać na ich miejsce lepszych zawodników - tłumaczy Tkaczuk. Kolendowicz miał od początku problemy z przebiciem się do składu, choć do Kielc trafiał zimą w glorii najlepszego zawodnika GKS Bełchatów. Kozubek to wychowanek Korony, który na stare śmieci wrócił po czterech latach przerwy, zdobył też jednego z najważniejszych goli w historii klubu - zwycięską bramkę w meczu w Bełchatowie decydującym o awansie kielczan do ekstraklasy. Obaj nie powinni mieć problemów ze znalezieniem klubów. O Kolendowicza już pytał... GKS Bełchatów, a sam zawodnik ma propozycje z klubów greckich. Zainteresowanie Kozubkiem wyraził Mirosław Stasiak, właściciel KSZO Ostrowiec.

Kielecki klub jednocześnie szuka wzmocnień. Po pozyskaniu napastnika Krzysztofa Gajtkowskiego z Lecha Poznań dziś mają zapaść kolejne decyzje. Blisko przejścia jest też Paweł Sasin, również z Lecha oraz napastnik Marcin Robak z Miedzi Legnica. Przed sezonem Korona interesowała się pomocnikiem Odry Wodzisław Mariuszem Zganiaczem i teraz sam zawodnik podobno chciałby już trafić do Kielc.

- Teraz nie robimy żadnych kroków, żeby go pozyskać. Może to inicjatywa oddolna. W sobotę przeciwko nam zagrał wyśmienicie, ale my na środek pomocy mamy aż czterech zawodników [Arkadiusz Bilski, Hermes, Aleksander Kwiek i Marcin Nowacki - red.] - mówi Wiesław Tkaczuk. Do drużyny dołączy również utalentowany wychowanek kieleckiego klubu, bramkarz drużyny juniorów Chrzanowski. Jak już informowaliśmy, z wypożyczenia do Łódzkiego Klubu Sportowego wróci prawy pomocnik Jarosław Piątkowski.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:09, 13 Gru 2005

Korona rezygnuje z ośmiu zawodników

Dariusz Kozubek do KSZO Ostrowiec? Robert Kolendowicz wróci do Bełchatowa? Korona zdecydowała, że przed rundą wiosenną klub opuści ośmiu piłkarzy i nie brakuje zaskakujących rozwiązań.

Na listę transferową wystawiony zostanie stoper Marcin Kośmicki, który jesienią na boisku pojawiał się sporadycznie i nie jest to zaskoczenie.

- To dobry piłkarz, ale nie pasuje do naszej koncepcji. Gramy tak, że potrzebujemy na pozycji stopera graczy szybkich. Wyłożyliśmy za niego pieniądze, dlatego teraz chcemy coś odzyskać - mówi prezes Korony Wiesław Tkaczuk. Zainteresowanie tym graczem wyraża jego były klub Jagiellonia Białystok, a ponieważ kielecki beniaminek mocno interesuje się pomocnikiem Pawłem Sobolewskim, w grę może wchodzić wymiana z dopłatą dla "Jagi".

Klub chce rozwiązać umowę z młodym bramkarzem Tomaszem Wróblewskim. - Chłopak nie trenuje, bo ma kontuzję kolana. Odmówił jednak leczenia, co mu zalecaliśmy. Nie zamierzamy tego tolerować - tłumaczy prezes Korony. Zaskoczeniem nie jest również wystawienie na listę transferową mołdawskiego napastnika Anatola Doroşa, który w ekstraklasie w żółto-czerwonych barwach zagrał... cztery minuty. - Ma propozycje ze swojego kraju, więc pewnie tam wróci - mówi prezes.

Wypożyczeni będą młodzi pomocnicy Adrian Bergier - trenuje już z drugoligowym Śląskiem Wrocław - oraz Dariusz Frankiewicz. - Brakuje im ogrania, bo u nas ciężko było im się przebić do składu, ale nie rezygnujemy z nich - dodaje Tkaczuk. Przypomnijmy, że do Lecha Poznań wypożyczony został też napastnik Tomasz Szewczuk.

Największym zaskoczeniem jest wystawienie na listę transferową dwóch lewych pomocników: Roberta Kolendowicza i Dariusza Kozubka.

- Wiemy, że obaj mają duży potencjał i są niezłymi zawodnikami. Może Robert miał problemy z aklimatyzacją w Kielcach. W każdym razie obaj nie do końca spełniali nasze nadzieje i po prostu chcemy szukać na ich miejsce lepszych zawodników - tłumaczy Tkaczuk. Kolendowicz miał od początku problemy z przebiciem się do składu, choć do Kielc trafiał zimą w glorii najlepszego zawodnika GKS Bełchatów. Kozubek to wychowanek Korony, który na stare śmieci wrócił po czterech latach przerwy, zdobył też jednego z najważniejszych goli w historii klubu - zwycięską bramkę w meczu w Bełchatowie decydującym o awansie kielczan do ekstraklasy. Obaj nie powinni mieć problemów ze znalezieniem klubów. O Kolendowicza już pytał... GKS Bełchatów, a sam zawodnik ma propozycje z klubów greckich. Zainteresowanie Kozubkiem wyraził Mirosław Stasiak, właściciel KSZO Ostrowiec.

Kielecki klub jednocześnie szuka wzmocnień. Po pozyskaniu napastnika Krzysztofa Gajtkowskiego z Lecha Poznań dziś mają zapaść kolejne decyzje. Blisko przejścia jest też Paweł Sasin, również z Lecha oraz napastnik Marcin Robak z Miedzi Legnica. Przed sezonem Korona interesowała się pomocnikiem Odry Wodzisław Mariuszem Zganiaczem i teraz sam zawodnik podobno chciałby już trafić do Kielc.

- Teraz nie robimy żadnych kroków, żeby go pozyskać. Może to inicjatywa oddolna. W sobotę przeciwko nam zagrał wyśmienicie, ale my na środek pomocy mamy aż czterech zawodników [Arkadiusz Bilski, Hermes, Aleksander Kwiek i Marcin Nowacki - red.] - mówi Wiesław Tkaczuk. Do drużyny dołączy również utalentowany wychowanek kieleckiego klubu, bramkarz drużyny juniorów Chrzanowski. Jak już informowaliśmy, z wypożyczenia do Łódzkiego Klubu Sportowego wróci prawy pomocnik Jarosław Piątkowski.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:07, 13 Gru 2005

Chrobak pozostanie trenerem Amiki

Amica Wronki nie będzie szukać nowego szkoleniowca - wiosną drużynę poprowadzi Krzysztof Chrobak.

Pod wodzą Chrobaka piłkarze Amiki zdobyli aż siedem punktów w trzech ostatnich spotkaniach. Ale co ważniejsze - zespół z Wronek grał zdecydowanie lepiej i ambitniej niż wcześniej pod wodzą Macieja Skorży.

- Trener chce, byśmy grali z sercem i tak jest. Trener Skorża też chciał, ale jakoś nie wychodziło - mówił po spotkaniu z Cracovią pomocnik Amiki Rafał Murawski. Także i Chrobak był pełen uznania dla zawodników - za to, że walczyli. - Chcę, aby zespół grał tak samo na początku marca, gdy wznowimy ligę - mówił.

Właśnie postawa Amiki w tych trzech spotkaniach przesądziła, że klub z Wronek na razie nie będzie szukał nowego szkoleniowca. - Jesteśmy zadowoleni, bo drużyna pokazała całkiem przyzwoity poziom. Pan Chrobak ma z nami umowę do końca czerwca i będzie pracował z pierwszą drużyną. Nikogo już nie szukamy na to miejsce - stwierdził wiceprezes Amiki Arkadiusz Kasprzak.

Asystentem Chrobaka i trenerem bramkarzy pozostanie we Wronkach Andrzej Czyżniewski, do sztabu szkoleniowego dołączy Marek Bajor - były obrońca Amiki, a ostatnio trener grup młodzieżowych. - Marek będzie również prowadził zajęcia i mi pomagał - twierdzi Chrobak, który we Wronkach pozostanie do środy, a później wraca do Warszawy, by tam odpocząć w okresie świąteczno-noworocznym.

Wiele wskazuje na to, że trener Chrobak nie będzie mógł wiosną skorzystać z Jarosława Bieniuka, którego kuszą angielskie kluby. Latem "Palmer" był na testach w West Bromwich Albion, w niedzielę wyjechał do I-ligowego Leeds United.

- Trzeba być ostrożnym w łączeniu wyjazdu na testy z możliwością podpisania kontraktu. Angielskie kluby lubią obejrzeć piłkarza u siebie, zapisują sobie jego nazwisko w notatkach, ale niekoniecznie dochodzi wówczas do transferu. W każdym bądź razie Leeds żadnej oferty nam nie złożyło, przysłało tylko zaproszenie dla Jarka - mówi Kasprzak i dodaje, że wstępne zainteresowanie piłkarzem wyraziło jeszcze kilka innych zachodnich klubów. - My czekamy na poważne i konkretne oferty - kończy wiceprezes Amiki.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:07, 13 Gru 2005

Cracovia wyleci na Cypr i do Turcji

Od dzisiaj piłkarze Cracovii mają urlopy. Nie potrwają one długo, bowiem w Nowy Rok odbędzie się tradycyjny trening na boisku przy ul. Kałuży w Krakowie.

5 i 6 stycznia piłkarze Cracovii przejdą badania wydolnościowe na krakowskiej AWF, a przygotowania do nowego sezonu zaczną 7 stycznia.

9 stycznia drużyna poleci na pierwsze zgrupowanie na Cypr, skąd wróci 19 stycznia. Potem przewidziane są treningi i sparingi w Krakowie.

Drugi obóz zaplanowany jest w Turcji od 15 do 25 lutego. Tam przewidziano kilka sparingów.

Po powrocie do Krakowa "pasy" czeka towarzyski mecz z Polonią Warszawa, a 4 marca zaczyna się I liga, na początek Cracovia gra w Krakowie z Górnikiem Zabrze, tydzień później na stadionie Kałuży dojdzie do wielkich derbów z Wisłą Kraków.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:06, 13 Gru 2005

Ruch w Grecji

Od 14 do 25 lutego 2006 piłkarze chorzowskiego Ruchu przebywać będą na zgrupowaniu do Grecji.

Wyjazd będzie możliwy dzięki pomocy Krzysztofa Warzychy. W trakcie greckiego obozu działacze "niebieskich" spotkają się z włodarzami Panathinaikósu, a tematem ich rozmów będzie m.in. zacieśnienie współpracy. Przypomnijmy, że pierwszym akcentem chorzowsko-ateńskim był mecz benefisowy "Gucia", który odbył się 1 czerwca.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:05, 13 Gru 2005

Jeleń zagra we Francji?

Kilka miesięcy temu napastnik płockiej Wisły, Ireneusz Jeleń odrzucił oferty z angielskiej Championship (II liga). – Zrobiłem to, bo marzę o grze we Francji lub Hiszpanii – mówił.

Teraz jego sny zaczynają się spełniać. Polaka chce bowiem kupić już w styczniu klub z Bretanii – En Avant Guingamp.

W imieniu tej drużyny ofertę piłkarzowi złożył menedżer Tadeusz Fogiel. Jeleń waha się, bo Guingamp gra obecnie zaledwie w II lidze, a co więcej, zajmuje w niej miejsce spadkowe (18. na 20 ekip).

W Guingamp grało wcześniej 4 Polaków: Andrzej Szarmach, Piotr Rzepka, Marek Jóźwiak i Ryszard Czerwiec. Ten ostatni zaznacza: – Irek poradzi sobie we Francji. Tam ceni się głównie szybkich napastników, a przecież Jeleń to dynamit. A druga liga w tym kraju jest mocniejsza niż nasza ekstraklasa.
Matush2904
PostWysłany: Wto 17:04, 13 Gru 2005

Arka Gdynia zapowiada wzmocnienia

Jacek Magiera, Tomasz Sokołowski II, Radek Divecký, François Herbert Endene Elokan - tych piłkarzy chce zatrudnić Arka. Z drużyny odejdą tylko Michał Chamera i Paweł Kaczmarek, którzy będą wypożyczeni.

W piątek Arka rozegrała ostatni mecz w tym roku. Przegrała 0-2 z Lechem Poznań, a po meczu odbył się bankiet w Hotelu Nadmorskim podsumowujący pierwszą rundę. - Impreza trwała do białego rana, choć humory byłyby lepsze w przypadku wygranej - zauważa kierownik zespołu Wiesław Kędzia. Arka wykonała plan na pierwszą rundę. Zdobyła 17 punktów, czyli o jeden więcej niż planowano, ale sensacyjne wyniki ostatniej kolejki sprawiły, że drużyna z Gdyni spędzi zimę na 15., czyli spadkowym miejscu w tabeli.

Od soboty piłkarze i niemal wszyscy pracownicy klubu mają wolne. Zawodnicy pojechali do domu, w Gdyni spotkają się 4 stycznia na pierwszym treningu przed rundą wiosenną. - Pierwszy miesiąc będziemy trenować w Gdyni, rozegramy kilkanaście sparingów. Od 12 do 24 lutego wyjedziemy na obóz do Turcji, do Antalyi - mówi Kędzia. Pierwszy sparing Arka rozegra 14 stycznia, a jej rywalem będzie Cartusia. Większość gier kontrolnych (m.in. dwa razy Kujawiak Włocławek, dwa razy Cartusia, dwa razy Kaszubia, Polonia Gdańsk) odbędzie się w Gdyni na sztucznej murawie.

Coraz szybszego tempa nabierają rozmowy transferowe. Co prawda prezes Jacek Milewski wyjechał na narty do Francji, a trener Wojciech Wąsikiewicz odpoczywa kilka dni w Poznaniu, ale negocjacje z piłkarzami trwają. Nieoficjalnie mówi się, że duże szanse na zatrudnienie w Arce mają wyrzuceni z Legii Warszawa Jacek Magiera (28 lat, pomocnik) i Tomasz Sokołowski II (28 lat, obrońca), który niedawno strzelił zresztą bramkę Arce. Już wcześniej pisano, że z Pogoni Szczecin Arka chce ściągnąć pomocnika Tomasza Parzego. - Potwierdzam te nazwiska, jesteśmy zainteresowani tymi piłkarzami - powiedział Milewski.

Na celowniku Arki są także dwaj inni zawodnicy Pogoni - napastnicy François Herbert Endene Elokan (27 lat) z Kamerunu i Radek Divecký (31 lat) z Czech. Klub z Gdyni szuka również piłkarzy w niższym ligach. Szansę na grę w Gdyni (choć niewielkie) mają Paweł Sobczak z Podbeskidzia Bielsko-Biała, Jacek Berensztajn z KSZO Ostrowiec (już nie - przedłużył kontrakt z KSZO), czy Łukasz Morawski ze Szczakowianki Jaworzno. - Mamy mieć pieniądze na trzech czy nawet czterech dobrych piłkarzy, ludzi z nazwiskami - mówi Wąsikiewicz.

Wiadomo również, że większość piłkarzy Arki, którzy grali w zespole jesienią, może czuć się bezpiecznie. Prawdopodobnie z drużyny odejdą tylko młody pomocnik Paweł Kaczmarek oraz bramkarz Michał Chamera (leczył ostatnio kontuzję kręgosłupa), którego w kadrze ma zastąpić Jarosław Krupski (ostatnio Cartusia Kartuzy).