Primera Division - NEWSY :]

NEWSY

4.12.2005

Villarreal CF - FC Barcelona

Już dziś o godzinie 19. na obiekcie El Madrigal Villarreal podejmie Barcelonę. Dla aktualnych mistrzów Hiszpanii konfrontacje z 'Żółymi łodźmi podwodnymi' nigdy nie były szczególnie łatwe. Dowód? Po raz ostatni Barça z potyczki z dzisiejszymi rywalami zwycięsko wyszła 9.XI.2002 (1:0) na Camp Nou, a w miasteczku pod Castellón naszym ulubieńcom nie udało się wygrać od niemal czterech lat (po raz ostatni 16.XII.2001 - 0:1).

Gospodarze wystąpią dzisiejszego wieczora bez najlepszego napastnika - Diego Forlána. Urugwajczyk w ostatnim spotkaniu Blaugrany z Villarreal (3:3) zdobył hat-tricka, a wyczyn ten pozwolił mu dogonić Samuela Eto'o w klasyfikacji strzelców Primera División i w ten sposób obaj zakończyli rozgrywki z 25 bramkami na koncie. Czy więc absencja byłego piłkarza Manchesteru United ułatwi zadanie gościom z Katalonii? A może obniży jakość piłkarskiego spektaklu? Tego dowiemy się za kilkanaście godzin. Obecnie natomiast wspomnieć można, iż oprócz wspomnianego wyżej południowoamerykańskiego snajpera, na placu gry nie zobaczymy z różnych powodów także Tacchinardiego, Quique Alvareza, Guayre czy Cazorli.

Kontynuując kwestię 'wielkich nieobecnych' nie sposób nie pamiętać o Xavim - kataloński rozgrywający doznał podobnego pecha, co w poprzednim sezonie czterech innych graczy. Jedna niefortunna interwencja na śliskiej nawierzchni i mamy zerwianie więzadeł krzyżowych w kolanie - ok. sześć miesięcy przerwy w grze, wątpliwe szanse na Mundial, operacja (ten element Xavier ma już za sobą - sobotni zabieg zakończył się sukcesem) i długotrwała rehabilitacja. Oprócz tego w składzie Barcelony nie znaleźli się Van Bommel (rehabilitacja), Ezquerro oraz Maxi López (decyzja trenera).

5.12.2005

Luxemburgo zwolniony !!!

Ostateczna decyzja w sprawie przyszłości szkoleniowca Realu Madryt, Wanderley Luxemburgo zapadła. Brazylijczyk w klubie z Santiago Bernabeu już nie pracuje.
Zastąpił go, tak jak wcześniej przypuszczano dotychczasowy trener rezerw zespołu, występujących w drugiej lidze, Juan Ramon Lopez Caro - poinformowała klubowa stacja telewizyjna.

6.12.2005

Wsparcie dla Xavi'ego

Xavi Hernandez już dziś opuści klinikę El Pilar, w której murach wczoraj rozpoczął rehabilitację. Nasz pomocnik wykonał kilka prostych ćwiczeń pod nadzorem doktora Ramona Cugata, który dziś najprawdopodobniej złoży podpis po wypisem Xaviego.

W ciągu ostatnich godzin Xavi bez przerwy dostaje zewsząd wyrazy wsparcia. Gracz z Terrassy utrzymywał kontakt telefoniczny z Carlesem Puyolem zarówno przed jak i po meczu z Villarreal, kiedy to pogratulował kapitanowi trzech punktów i podziękował mu za wspaniały gest z koszulkami, które piłkarze mieli na sobie przed pierwszym gwizdkiem.

Także Joan Laporta długo rozmawiał z rekonwalescentem. Zaoferował mu każdą możliwą pomoc. Według ojca zawodnika - Joaquima rozmowa ta: "Miała charakter bardzo osobisty. To był naprawdę wspaniały gest ze strony prezydenta". Xavi otrzymał także niezliczoną ilość telefonów od swoich bliskich. Jego ojciec przyznał później nieco żartobliwie: "Mam nadzieję, że trochę przystopują, bo taka liczba telefonów może go zmęczyć". Później już bardziej oficjalnie pan Joaquim podziękował wszystkim, którzy skontaktowali się z jego synem i przyznał, że te rozmowy wiele dla niego znaczą.

Swoje wyrazy współczucia i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia przekazał także selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Luis Aragones.

Wenger nadal zaprzecza, że przejdzie do Realu

Menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger po raz kolejny potwierdził, że nie jest zainteresowany odejściem z obecnego klubu i przyjąć ewentualną ofertę Realu Madryt.

- Obowiązuje mnie kontrakt do końca 2008 roku, który chcę respektować. Nie chcę okazać braku szacunku Realowi, zobowiązałem się jednak do dotrzymania umowy i tego się trzymam - stwierdził Wenger. - Oczywiście praca w Realu jest atrakcyjna dla każdego, kto jest bez pracy. Chociaż posada ta wygląda na mało stabilną.

Menedżer "Kanonierów" dodał: - Uwielbiam Real jako klub. Gdy byłem dzieckiem zdobywali pięciokrotnie Puchar Europy. Ale jestem w stu procentach oddany Arsenalowi i chcę wypełniać moje obowiązki dobrze do ostatniego dnia mojego kontraktu.

Oczekiwanie Larssona

Henrik Larsson, którego kontrakt z Barceloną wygasa w czerwcu 2006, do tej pory nie podpisał nowej umowy z hiszpańskim klubem.

Działacze katalońskiej drużyny wyrazili chęć zatrzymania zawodnika na kolejny sezon. Jednak żadne przedłużenie umowy ze szwedzkim napastnikiem nie zostało podpisane.

Larsson, który wrócił do zespołu po poważnej kontuzji w minionym sezonie, nadal nie jest pewny swej piłkarskiej przyszłości.

7.12.2005

Pary 1/8 finału Pucharu Hiszpanii

Hiszpańska federacja dokonała losowania par 1/8 finału Pucharu Króla. W walce o trofeum pozostało już tylko szesnaście zespołów. Wyjątkiem wśród pierwszoligowców jest trzecioligowa Zamora, której na tym etapie przyjdzie zmierzyć się z wyjątkowo wymagającym rywalem - "Dumą Katalonii".

Pary 1/8 finału Pucharu Króla:
Athletic Bilbao - Real Madryt
Atletico Madryt - Real Saragossa
Cadiz - Sevilla FC
Celta Vigo - Real Betis Sewilla
Deportivo La Coruna - Osasuna Pampeluna
Getafe CF - Espanyol Barcelona
Villarreal - Valencia CF
Zamora (D3) - FC Barcelona

Obrońca Realu Madryt Roberto Carlos miałby opuścić Madryt jeszcze w tym miesiącu z powodu zwolnienia Vanderleia Luxemburgo.

Katarskie kluby są skłonne zapłacić 32 latkowi 7 milionów funtów rocznie. Kontrakt Roberto z "Królewskimi" wygasa w 2007 roku.

Carlos miał poczekać i odejść z Realu w lipcu, jednak został zwolniony Valenderlei Luxemburgo z którym Brazylijczyk miał bardzo dobre stosunki.

"Zdobyłem z Realem wiele trofeów. Nie odchodzę z Madrytu z powodów finansowych czy czysto sportowych. Jestem piłkarzem i myślałem o tym sporo czasu."

"Jeżeli proponują mi 7 milionów funtów, będą musieli to jeszcze przemyśleć." - wyznał Carlos

8.12.2005

Rosicky na celowniku Atletico

Ponownie w hiszpańskich mediach pojawiła się sprawa ewentualnego transferu pomocnika Borussii Dortmund do Atletico Madryt.
Los Robjiblancos byli już w sierpniu łączeni z 25-letnim reprezentantem Czech, ale skończyło się jedynie na spekulacjach.

Teraz dziennik Marca donosi, że wysłannik Atletico Miguel Angel Gil spotkał się w poprzednim tygodniu z Pavlem Paską, agentem Rosicky'ego. Strony doszły ponoć do porozumienia i teraz BVB musi się zgodzić na sprzedaż byłego zawodnika Sparty Praga, który ma kontrakt do 2008 roku.

W grę wchodzi kwota około 8 mln euro, które Hiszpanie byliby gotowi wyłożyć za tego piłkarza. Wydaje się, że mająca spore długi Borussia będzie chciała otrzymać powyżej 10 mln, ale szanse na transfer wydają się być znacznie większe niż jeszcze parę miesięcy temu.[/b]

Barcelona zainteresowana meksykańskim talentem

Barcelona będzie w najbliższym czasie testować młodego piłkarza meksykańskiej Morelii Evera Guzmana.
17-letni piłkarz zwrócił na siebie uwagę skautów katalońskiego klubu i w następnym tygodniu zawita na Camp Nou.

Guzman zadebiutował w lidze meksykańskiej w wieku zaledwie 16 lat, a potem zdobył z reprezentacją U-17 mistrzostwo świata.

- Zaakceptowaliśmy zaproszenie, które otrzymaliśmy od Barcelony, która chce przetestować Evera Guzmana. Wiemy, że mówimy o bardzo młodym piłkarzu, więc damy mu pełną ochronę jakiej potrzebuje i po testach zdecydujemy co zrobić - powiedział działacz Morelii Rafael Gonzalez.

Luxemburgo chciałby wrócić

Vanderlei Luxemburgo przyznał, że chciałby kiedyś wrócić do Realu Madryt.
Brazylijski szkoleniowiec został zwolniony w niedzielę, mimo wygranej nad Getafe, ale liczy na to, że w przyszłości ponownie będzie prowadził klub z Santiago Bernabeu, do którego ma spory sentyment.

- Mam tak dużą słabość do tego wspaniałego klubu, że nie mogę przestać myśleć o tym, że pewnego dnia znowu możemy być razem - powiedział Luxemburgo.

Fabiano grozi odejściem

Napastnik Sevilli Luis Fabiano zapowiedział, że zażąda transferu jeśli nie będzie częściej grał.
25-letni Brazylijczyk został kupiony przez Sevillę latem tego roku z FC Porto za 3 mln euro, ale przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z Javierem Saviolą i Frederikiem Kanoute.

Były zawodnik Sao Paulo ma kontrakt do 2010 roku, lecz jest gotowy zmienić klub byleby tylko mógł częściej pojawiać się na boisku.

- Jestem gotowy odejść jeśli nie będę dostawał okazji do gry. W 2006 roku albo będę grał dla Sevilli albo będę musiał grać dla innego klubu. Nie jestem zadowolony, ponieważ każdego dnia ciężko pracuję i potrzebuję więcej okazji. Muszę grać w paru meczaczh z rzędu by pokazać moje możliwości - powiedział Fabiano.

Ronaldinho - Najlepszy z najlepszych

Ronaldinho odbierze 19-tego grudnia kolejną nagrodę. Tym razem został uznany najlepszym zawodnikiem przez FIFA. Warto wspomnieć, iż będzie to już druga tego typu nagroda zdobyta przez fenomenalnego Brazylijczyka. Podobnym osiągnięciem może poszczycić się Ronaldo, który zdobywał tę nagrodę dwa lata z rzędu 1996 i 1997, później tę sztukę powtórzył po przeprowadzce do Madrytu w 2002 roku. Trzy razy przez FIFA został wyróżniony inny zawodnik stołecznego klubu, mianowicie Zidane otrzymał ją w latach 1998, 2000 i 2003. Ronaldinho za dziesięć dni będzie mógł się cieszyć z drugiej tego typu zdobyczy. Dzięki temu może napisać kolejny rozdział w historii piłki nożnej, ponieważ jest on dopiero 25-letnim graczem, oznacza to, że najlepsze lata gry ma jeszcze przed sobą.

Wiadomo, że w finałowej trójce znaleźli się jeszcze Frank Lampard oraz kolega z zespołu Samuel Eto’o. Pomimo tego, iż miał godnych przeciwników zdecydowanie wygrał. Dlaczego FIFA przyznała tę nagrodę akurat Brazylijczykowi ? Ronaldinho miał za sobą bardzo udany sezon: Z Barçą wygrał ligę, zdobył Superpuchar Hiszpanii, natomiast z Brazylią Puchar Konfederacji. Do tego dochodzi dyspozycja Cracka zarówno w lidze jak i w Champions League , na deser pozostaje gol jakim uraczył nas na Stamford Bridge.

Najlepszy zawodnik Barcelony odbierze nagrodę 19-tego grudnia, podczas piętnastej gali FIFA zorganizowanej w sali operowej w Zúrichu. Nie zabraknie także pozostałych pretendentów do nagrody: Franka Lamparda i boiskowego kolegi z Katalonii Samuela Eto’o. Kameruńczyk w swym pierwszym sezonie na Camp Nou zaprezentował się wspaniale, był wręcz sensacją i tylko pech odebrał mu Złotego Buta oraz Pichichi. W tym sezonie sprawuje się równie znakomicie w Barwach Blaugrany i wielka szkoda, iż nie będzie miał okazji zaprezentować się na Mistrzostwach Świata, ponieważ do tej imprezy nie zakwalifikował się Kamerun.

Czwarty gracz Barçy
Nagroda FIFA przyznawana jest od 1991 roku, wtedy to jej zdobywcą był niemiecki zawodnik Lothar Matthäus. Pierwszy raz jako gracz Barcelony wyróżniony został Romario w roku 1994. Warto nadmienić, że w finałowym głosowaniu wyprzedził swego kolegę Hristo Stoichkova. Następnie na ta nagroda trafiła do Ronaldo który w 1996 roku odbierał ją jako gracz Dumy Katalonii, rok później powtórzył ten wyczyn . W roku 1999 nagrodę zgarnął Rivaldo. Należało czekać pięć lat, aż któryś z graczy Blaugrany ponownie odbierze tę nagrodę. W 2004 odebrał ją Ronaldinho , za 10 dni zrobi to ponownie.

Franz Beckenbauer poproszony w jednej z Meksykańskich gazet o wskazanie trzech najlepszych piłkarzy globu odparł: „ Trzema najlepszymi piłkarzami na świecie są Ronaldinho, Ronaldinho i Ronaldinho” .

Powrót króla

Frank Rijkaard podczas piątkowej sesji treningowej ponownie wystąpił w roli trenera, co świadczy o tym, że wirus, który dopadł Franklina i wyłączył go z 'gry' na dwa tygodnie, został zażegnany.

Ostatni raz pierwszy trener FC Barcelony przywdziewał swój trenerski dres podczas treningu, który odbył się 26 listopada, czyli w przeddzień pojedynku z Racingiem Santander. Choroba wyeliminowała Holendra z zasiadania na ławce w dwóch pojedynkach o punkty i jednym o charakterze czysto społecznym. Jego zastępca, Henk Ten Cate, wzorowo wywiązał się z powierzonych mu obowiązków. Otóż drużyna pod jego kierownictwem wygrała z Villarrealem oraz z włoskim Udinese, strzelając dwie bramki i nie tracąc przy tym żadnej, natomiast mecz z ‘Peace Team’ zakończył się zwycięstwem Katalończyków 2-1.

Wyjście Franka na główną płytę boiska zostało nagrodzone brawami przez zawodników. Zaraz po rozgrzewce ale jeszcze przed treningiem właściwym, trener zarządził spotkanie z zawodnikami, na którym ponownie ich powitał. Niestety nie wszystko jest tak różowe jak mogłoby się wydawać. Rijkaard wciąż musi przyjmować antybiotyki, oraz nie przemęczać się. Co więcej, katalońscy medycy zalecają porzucenie palenia papierosów, co z pewnością jest zrozumiałe zważając na to, że Rijkaard cierpiał na zapalenie płuc.

Spłata Riquelme

Jeśli Villarreal przebrnie przez następną rundę Champions League i zakwalifikuje się do ćwierćfinałów , Barcelona zarobi milion euro. Co ma wspólnego jedno z drugim ? Otóż kiedy latem z klubem pożegnał się Juan Román Riquelme, taką kwestię ustalono jako jeden z warunków jego transferu.

Kiedy trwały negocjacje dotyczące sprzedaży Argentyńczyka pojawiało się wiele kwestii związanych z jego ewentualną spłatą. Ostatecznie negocjacje zatrzymały się na wysokości dziesięciu milionów euro. Siedem milionów od razu, natomiast pozostałe trzy w zależności od osiągnięć Villarreal. Obie strony uzgodniły wtedy, iż Barça wzbogaci się o ‘sześć zer’ jeśli Żółta łódź podwodna będzie w najlepszej ósemce Champions League. Ewentualne dwa miliony uwarunkowane są z pozycją Villarreal w ligowej tabeli.